Nasz Summer camp szczęśliwie dobiegł końca. Zapraszam do obejrzenia bloga poświęconego właśnie temu przedsięwzięciu. Niestety tylko po angielsku.
W weekend nastąpiło ogólne przemeblowanie na pólkach i powoli wracamy do regularnej pracy wg Metody Montessori. Zajęcia zaczęliśmy już w ubiegły poniedziałek. Grupa na razie nieliczna, bo wakacyjna. Od września oczekujemy jeszcze dwoje dzieci. W sumie nasza grupa Montessori będzie liczyła 5 chłopców. Dziewczynki w tym roku nie dopisały. Maluchy dwu i pół roczne oraz jeden pięciolatek. Na razie chłopaki wdrażają się w rutynę dnia i poznają reguły panujące w przedszkolu. Powoli wprowadzamy ćwiczenia życia codziennego jak przesypywanie, przelewanie, zamiatanie. Do tego oczywiście puzzle, malowanie i rysowanie. Pięcioletni Daniel oprócz tego zaczął pracę z Różowym Materiałem do czytania oraz literami z papieru ściernego. Z matematyki mamy już opanowane Belki numeryczne i zmierzamy wielkimi krokami w stronę koralików.
Zamieszam tylko zdjęcia naszych dzieci z wiadomych wszystkim powodów.
Jako, że Igorowi metoda Montessori towarzyszy od urodzenia, pewne rzeczy ma już opanowane i dostaje też inne zadania. Dzisiaj świetnie poradził sobie z uszeregowaniem zwierzątek na grupy: MAŁY i DUŻY oraz MAŁY, ŚREDNI, DUŻY.
Wróciliśmy też do dopasowywanek słowo - obrazek (ang. picture - word matching) oraz do Różowego Materiału Montessori do nauki czytania.
No comments:
Post a Comment
Proszę zostaw komentarz, będzie nam bardzo miło.