Jak obiecałem wcześniej, zamieszam zdjęcia z lekcji gry na pianinie u Pani Tamary, emerytowanej już nauczycielki muzyki. Nakręciłem też krótki filmik. Daria miała kilka lekcji na prawdziwym zabytkowym już instrumencie. Jeszcze trochę i trzeba będzie pomyśleć o zakupie poważniejszego instrumentu niż nasza prymitywnie brzmiąca Yamaha. Po powrocie do domu dziwnie było zasiąść do naszego klawiszowca.
A tutaj pamiątkowe zdjęcia z wspaniałą Panią Tamarą i jej mężem. Dziękujemy serdecznie za poświęcony Darii czas. Jak dobrze, że zapis nutowy i zasady obowiązujące w muzyce są międzynarodowe.
Mały koncercik. Udało się nauczyć dwa z trzech utworów na egzamin. Na filmie to dwa ostanie. Pierwszy smutny autorstwa Bernard Geary pt. "Sad March" i drugi "Love Song", którego autorem jest George Coulter.
Ja kompletnie nie mam słuchu i nie umiałabym nauczyć swego dziecka grać na jakimkolwiek instrumencie.
ReplyDeleteChociaż niektórzy potrafią sami się nauczyć, mój wujek grał ze słuchu na akordeonie, co dla mnie jest nie do pojęcia. Ale pewnie to są rzadkie przypadki, więc zazdroszczę Wam Pani Tamary.